Nowe miejsce blogowe ;)

Ostatecznie prace nad przeniesieniem całości bloga z onetu na blogger, uznaję za zakończone.. uwieńczone konsternacją.. "cóż wieczorami będę robić" ;P
Pozostała tylko kosmetyka, nad którą także troszkę zejdzie, bo zazwyczaj różne rzeczy w praniu wychodzą.. 

Dla przypomnienia, na onecie wiecznie wszystko się wieszało, wyskakiwała informacja, że strona nie istnieje, nie było możliwości zrobienia kopii zapasowej, nie było możliwości moderowania komentarzy, witrynka miała mocno ograniczoną pojemność jeśli chodzi o zdjęcia, ładowało zbyt długo, napisany post czasem nawet kilka razy "szedł w eter" - nie na moje nerwy.

Postanowiłam przenieść wszystko, od pierwszego postu... czasu sporo zajęło, ale... tak postanowiłam, tak chciałam i tak też zrobiłam.