Cicho
wszędzie, głucho wszędzie...
... nigdzie
nie słychać „Duchów” w wykonaniu Bebe Lilly, ani pokrywki od małego garnuszka,
nie włącza się nagle Gąsienica Gawędziarka ze swoim „pszczoła i kot jadą autem
zobaczyć gwiazdę, cześć gwiazdo!”. Nie pałętają się też pod nogami Twoje
zabawki, nie zahaczam o klocki, plastikowe zwierzątka, nie kopię przez
przypadek w piłkę, która turla się przez cały pokój.Nie muszę także szukać
pilota telewizyjnego, warzechy, telefonu komórkowego.Mieszkanie dziwnie czyste,
wysprzątane, co gdzie odłożę tam jest.. drzwi do sypialnie spokojnie mogę
zostawić otwarte, chociaż z przyzwyczajenia zamykam, z przyzwyczajenia także
wiążę szafki sznurkami.. hmmm
Dziwnie tak
bez Ciebie Felinku.. smutno troszkę, nudno, za czysto i za cicho ;)
Ale Ty teraz
ćwiczysz ostro.
Ja nie
mogłam, ale babcia Aga się zlitowała i pojechała z Tobą na turnus do Jadownik.
Dobra babcia, co byśmy bez niej zrobili… Tym sposobem udało się zachować
dofinansowanie z PFRONu, a Ty nie straciłeś wyczekiwanego od roku turnusu.. Tak
więc, Ty ćwiczysz, a Twoja mama w tym czasie walczy z pracą :/ i napawa
się widokiem czystego i„niezagraconego” mieszkania :D
A Ty, mój Ty
łobuzie, czy Cię poznam?? Dwa tygodnie to szmat czasu… ponoć jesz za dwóch (co
mnie średnio cieszy ze względu na genetyczne uwarunkowania tycia…… ;p), ćwiczyć
nie chcesz (normalne, kto lubi jak się go zmusza do ćwiczeń, gdy w pobliżu tyle
ciekawych rzeczy do zbrojenia…), konie i ogólnie hipoterapia Ci się podoba
(ojj, ileż bym dała by to zobaczyć…. :* ) –tyle dobrze ;) wirówka też może być,
zajęcia na basenie też ujdą co??Największą rozrywką jednak są zabawy w
świetlicy popołudniami ;) i posiłki :D
A tęsknisz
troszkę za mamą, tatą i kotkiem?? ;)
Ojj Feli,
wracaj już, bo za nudno bez Ciebie :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz