Normalnie,
pękam z dumy :-)
Twoje "Aaam" słyszy cały blok hehe
Już nie tylko przy jedzeniu mówisz ślicznie "Aaam", ale mówisz to słówko także gdy rano po tabletce czekamy na śniadanko, gdy przygotowuję dla Ciebie kromala z kiełbaską, gdy nakładam obiad na talerze, gdy idziemy po kąpieli do dużego pokoju (w wiadomym celu konsumpcji), gdy widzisz chrupki oraz gdy po prostu masz ochotę schrupać coś pysznego ;) nie koniecznie musi to być śniadanko, obiad czy kolacja ;)
po prostu, głodniejesz, mówisz "Aammmmm" - i to nam się bardzo podoba - brawooo !!
ostatnio jakoś nie mamy spektakularnych osiągnięć, ale... także szczekanie wymaga objaśnienia. Szczekasz na wszystko ;) tak Ci się podoba ta forma komunikacji (oby nie na zawsze ;p), że szczekasz codziennie już nie tylko na widok psa, ale także każdego zwierzaczka.. wystarczy, że w telewizji pojawi się jakiś stworek, od razu jest "AU AU AU"
Nooooo, czasem też zdarzy się Ci szczeknąć na przedstawiciela homo-sapiens.. nie rozumiem ;) ale...
w każdym razie, szczekanie idzie Ci całkiem, całkiem :-)
Twoje "Aaam" słyszy cały blok hehe
Już nie tylko przy jedzeniu mówisz ślicznie "Aaam", ale mówisz to słówko także gdy rano po tabletce czekamy na śniadanko, gdy przygotowuję dla Ciebie kromala z kiełbaską, gdy nakładam obiad na talerze, gdy idziemy po kąpieli do dużego pokoju (w wiadomym celu konsumpcji), gdy widzisz chrupki oraz gdy po prostu masz ochotę schrupać coś pysznego ;) nie koniecznie musi to być śniadanko, obiad czy kolacja ;)
po prostu, głodniejesz, mówisz "Aammmmm" - i to nam się bardzo podoba - brawooo !!
ostatnio jakoś nie mamy spektakularnych osiągnięć, ale... także szczekanie wymaga objaśnienia. Szczekasz na wszystko ;) tak Ci się podoba ta forma komunikacji (oby nie na zawsze ;p), że szczekasz codziennie już nie tylko na widok psa, ale także każdego zwierzaczka.. wystarczy, że w telewizji pojawi się jakiś stworek, od razu jest "AU AU AU"
Nooooo, czasem też zdarzy się Ci szczeknąć na przedstawiciela homo-sapiens.. nie rozumiem ;) ale...
w każdym razie, szczekanie idzie Ci całkiem, całkiem :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz