Historia Natanielka

wtorek, 9 marca 2010

słuch



3 marca byliśmy także w Bielsku na wizycie u audiologa, ponieważ przyszedł czas, by sprawdzić Twoje uszka, jak tam słyszysz ;-)

No, ale "ach ten katar" zniweczył plan badania, niestety.. wysięk w uszkach fałszował wynik, nic z tego :-(
kolejne podejście 24 marca.

Tym razem na katar pan doktor przepisał inne kropelki: Nasivin, po czterech dniach, łącznie z inhalacjami z soli fizjologicznej, przeszło... odpukać, nie jest najgorzej z nosem.. może do 24 się utrzyma ten stan rzeczy i uda nam się sprawdzić na jakim poziomie decybeli słyszysz.
Sądząc po zachowaniu w domu, to całkiem nieźle zapewne słyszysz, bo tylko stuk łyżką o talerz, a Ty już biegniesz (na kolanach) z drugiego pokoju sprawdzić, kto śmie cokolwiek konsumować bez Twojej zgody i sprawdzenia, czy aby jest to jadalne ;)

tak więc, do 24 marca :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz