Miałeś pobraną krew do zbadania panelu
pediatrycznego (testów alergicznych z krwi).
Alergenów przebadanych było 20, 10 wziewnych i 10 pokarmowych. Prócz małej nietolerancji sierści psa, wszystko jest w porządku. Byłam pewna, że wyjdzie Ci alergia na jakieś pyłki, może kurz, białko jaja kurzego i mleko.. a tu nic. W sumie, cieszyć się tylko :-) portfel lżejszy o 160 zł, ale w końcu mamy pewność, że żadne alergeny nie powodują kłopotów krtaniowych.
Myślę, że wiotkość krtani (związana z ogólną hipotonią mięśniową) jest odpowiedzialna za te ataki.
W każdym razie, kolejna prywatna wizyta u alergologa odhaczona, zaświadczenia nadal nie mamy, recepta dalej na 30% :-(
Dodatkowo dostałeś receptę na stały syropek Aerius, który co rano mam Ci podawać, w ramach profilaktyki.
2 października trzecia wizyta, zobaczymy jak pójdzie.
Po pobraniu krwi, gdy przyjechaliśmy do przedszkola, podchodziłeś do każdej pani, pokazywałeś rączkę i mówiłeś AŁA.
2 października trzecia wizyta, zobaczymy jak pójdzie.
Po pobraniu krwi, gdy przyjechaliśmy do przedszkola, podchodziłeś do każdej pani, pokazywałeś rączkę i mówiłeś AŁA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz