Pojechaliśmy po południu do lekarza, po receptę na
pulmicort, ponieważ kończy się.
Niestety, na zniżkę nie dostaniemy, bo nie masz zaświadczenia od alergologa, że to na tle alergii.
Nowe przepisy spowodowały, że lekarz rodzinny potrzebuje zaświadczenia od specjalisty, że jest to choroba przewlekła, by móc wypisać receptę ze zniżką.
A przecież to jest w Twoim przypadku choroba przewlekła. Średnio raz na półtora miesiąca męczysz się z tą krtanią. Do tej pory bez problemów dostawaliśmy receptę ze zniżką. Tym razem na 100% wypisana. Ale co zrobić, leki się kończą, trzeba wykupić.
Nadmienię tylko, że ze zniżką płaciliśmy za pulmicort 3,20 (wystarczało na tydzień nebulizacji), bez zniżki jest to koszt ok 90 zł.
Zapisałam nas prywatnie do alergologa, by porozmawiać i prosić o to zaświadczenie. Na NFZ wizyta możliwa dopiero w październiku. Wiadomo, nie można czekać, więc poszliśmy prywatnie. Wówczas terminy są praktycznie od zaraz.
Pani alergolog przebadała, obejrzała, przejrzała całą dokumentację medyczną i .... zaświadczenia nie wypisała, ponieważ musimy mieć testy alergiczne zrobione, by potwierdzić, że jest to na tle alergicznym.
Testy także prywatnie.. panel pediatryczny (z krwi).
Jeśli chodzi o receptę, to dostaliśmy tylko zniżkę 30%... jako wirusowe zapalenie krtani, bo alergii nie potwierdza póki co nic.. :-(
Recepta wypisana na większą dawkę, to też koszt wyższy, 50 zł ze zniżką.
Leki mamy, więc teraz tylko leczyć i zrobić te testy, by potwierdzić czy to z alergii, czy z innych powodów.. być może wiotkość krtani tak jeszcze reaguje, że mało trzeba, by doszło do obrzęku.
Zobaczymy.
Niestety, na zniżkę nie dostaniemy, bo nie masz zaświadczenia od alergologa, że to na tle alergii.
Nowe przepisy spowodowały, że lekarz rodzinny potrzebuje zaświadczenia od specjalisty, że jest to choroba przewlekła, by móc wypisać receptę ze zniżką.
A przecież to jest w Twoim przypadku choroba przewlekła. Średnio raz na półtora miesiąca męczysz się z tą krtanią. Do tej pory bez problemów dostawaliśmy receptę ze zniżką. Tym razem na 100% wypisana. Ale co zrobić, leki się kończą, trzeba wykupić.
Nadmienię tylko, że ze zniżką płaciliśmy za pulmicort 3,20 (wystarczało na tydzień nebulizacji), bez zniżki jest to koszt ok 90 zł.
Zapisałam nas prywatnie do alergologa, by porozmawiać i prosić o to zaświadczenie. Na NFZ wizyta możliwa dopiero w październiku. Wiadomo, nie można czekać, więc poszliśmy prywatnie. Wówczas terminy są praktycznie od zaraz.
Pani alergolog przebadała, obejrzała, przejrzała całą dokumentację medyczną i .... zaświadczenia nie wypisała, ponieważ musimy mieć testy alergiczne zrobione, by potwierdzić, że jest to na tle alergicznym.
Testy także prywatnie.. panel pediatryczny (z krwi).
Jeśli chodzi o receptę, to dostaliśmy tylko zniżkę 30%... jako wirusowe zapalenie krtani, bo alergii nie potwierdza póki co nic.. :-(
Recepta wypisana na większą dawkę, to też koszt wyższy, 50 zł ze zniżką.
Leki mamy, więc teraz tylko leczyć i zrobić te testy, by potwierdzić czy to z alergii, czy z innych powodów.. być może wiotkość krtani tak jeszcze reaguje, że mało trzeba, by doszło do obrzęku.
Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz