Pogoda tak piękna, że aż serce ściska, bo możemy ją
podziwiać tylko zza okna :(
Kolejne dni w domku. Obaj z gilami do pasa, obaj kaszel, a Ty dodatkowo złapałeś po raz kolejny koszmarne zapalenie krtani. Dusiło Cię nawet w ciągu dnia tak mocno, że ani inhalacje, ani stanie w oknie nie pomagało.
Na noc dostałeś hydrocortyzon i w miarę przespałeś, chociaż do spokojnego wypoczynku było daleko.. oddech pozostawiał wiele do życzenia. Dziś od rana inhalacje i na wieczór będzie kolejna dawka leków.
A co do ospy, to wysyp miałeś konkretny: cały w bąblach, do tego na buzi około każdego bąbla wybroczynki.. wyglądałeś dość nieciekawie ;) bardzo mocno Cię wysypało, ale to chyba dobrze (ponoć). Fakt, kilka nocek nieprzespanych, troszkę gorączki, poza tym w miarę :) teraz są pozostałości po bąblach, czekamy aż zejdą i mamy nadzieję, że śladu po nich nie będzie :)
Ojjjj, oby to się prędko skończyło. Dzieci w przedszkolu ponoć tęskną i pytają o Ciebie :) zdrówka Natuli.
Kolejne dni w domku. Obaj z gilami do pasa, obaj kaszel, a Ty dodatkowo złapałeś po raz kolejny koszmarne zapalenie krtani. Dusiło Cię nawet w ciągu dnia tak mocno, że ani inhalacje, ani stanie w oknie nie pomagało.
Na noc dostałeś hydrocortyzon i w miarę przespałeś, chociaż do spokojnego wypoczynku było daleko.. oddech pozostawiał wiele do życzenia. Dziś od rana inhalacje i na wieczór będzie kolejna dawka leków.
A co do ospy, to wysyp miałeś konkretny: cały w bąblach, do tego na buzi około każdego bąbla wybroczynki.. wyglądałeś dość nieciekawie ;) bardzo mocno Cię wysypało, ale to chyba dobrze (ponoć). Fakt, kilka nocek nieprzespanych, troszkę gorączki, poza tym w miarę :) teraz są pozostałości po bąblach, czekamy aż zejdą i mamy nadzieję, że śladu po nich nie będzie :)
Ojjjj, oby to się prędko skończyło. Dzieci w przedszkolu ponoć tęskną i pytają o Ciebie :) zdrówka Natuli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz