A brykałeś na balu w przedszkolu :)
W tym roku byłeś przebrany za tygryska, postać z jednej z Waszych ulubionych bajek: Kubusia Puchatka (putatka, jak to mawia Nikodem :) ).
Strój na gwałt załatwiała nam cioteczka Asia, bo mama, jak ta śpiąca królewna, obudziła się na ostatnią chwilę :) i potem trzeba było angażować siły przyrodzone i nadprzyrodzone :)
Jak było? na pewno super :) tańce, zabawy, słodkości, fanty... jak to na balu.
Z postem czekałam, bo wiadomo było, że na balu będzie profesjonalny fotograf :) i tak oto mamy super pamiątkę :)
to coś na czole... to nie są ślady Twoich zdolności z długopisem w ręku :P ... to po prostu wąsy tygryskowe.. :)
A tak prezentowaliście się na próbie generalnej ;) w przeddzień balu. Nikosiowi także strój został wypożyczony :) a co.. jak puchatkowo, to puchatkowo :)
Patrząc na te zdjęcia, mam wrażenie, że jako bracia, jesteście zgranym duetem...
częściej o taką wspólną, radosną, bez bicia się, zabawę PROSZĘ :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Przekaż Natanielkowi 1% serca :)
KRS: 0000037904
cel szczegółowy: 6283 Szczepaniak Nataniel Robert
Jejciu, ale oni są cudni :D Mamuśka ty miałaś się też przebrać, hmmm ale za co? Chyba kangurzycę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Graż :)... mama to jak ten osiołek :P nie dość, że o stroju na bal zapomniała, to w dodatku tempo poruszania się w ostatnich dniach ma właśnie takie... spooowooolniooonee ;)
OdpowiedzUsuń